Rok temu numer kwietniowy się nie ukazał, bo wszyscy byliśmy pogrążeni w lockdownie i wszechobecnym strachu. Tym razem jest inaczej: publikujemy treści, jednak po ogłoszeniu w drugiej połowie marca powrotu do niektórych obostrzeń, musieliśmy je znacząco zmienić. Finalnie w kalendarium znajdziecie opisy wydarzeń, które odbędą się na pewno, ale online.
Gdy poczujecie się w tej sieci zagubieni, wiecie, że zawsze możecie na nas liczyć. Zrobiliśmy dla was solidny research – wsłuchaliśmy się w podcasty powstające we Wrocławiu, by sprawdzić, o czym mówi się w wirtualnym eterze nad Odrą. Wiedzieliśmy, że podcasty przeżywają złoty wiek, ale nie sądziliśmy, że samych produkcji wrocławskich jest aż tyle. Słowo mówione można spokojnie zamienić na przyjemne nuty od wrocławskich muzyków – ich opisy znajdziecie w rubryce „posłuchaj w kwietniu”.
Gdy będziecie tą siecią już zmęczeni, nie ma to jak wycieczki. Np. na Huby wraz z przewodnikiem Szymonem Maraszewskim, który tereny tego osiedla będzie w tym roku eksplorował z ekipą programu Sąsiadujemy (to przedsmak „Sąsiedzkich spacerów”!). Np. na Szczepin, by dzięki „Tajemniczemu Wrocławiowi” porównać, jak 100 lat temu wyglądała ulica Słubicka. Stamtąd tylko parę minut pieszo dzieli was od Dolmedu – o budynku opowiada Joanna Plizga, która w ramach serii „Czarny Wrocław” dokonuje twórczej rekonstrukcji perełek wrocławskiej architektury w formie plakatu. Zaś będąc na Nadodrzu, wpadnijcie do Drukarni przy Otwartej. Dzieją się tam poligraficzne cuda – my w wywiadzie z gospodarzem tego miejsca, Maciejem Zarańskim, rozwijamy wątek Storygeddonu.
Tymczasem życzymy dużo wytrwałości na kwiecień! I niezmiennie: zdrowia.
