22.04.2020 Środa

„Wrocławski Niezbędnik Kulturalny”: Architektura zdrowia

Strach przed epidemiami różnego typu towarzyszył ludzkości od wieków. Ku ich powstrzymaniu jedni wznosili modły, a ci bardziej pragmatyczni – budynki specjalnego przeznaczenia. Oto spacer szlakiem wrocławskich obiektów, dzięki którym udało się opanować niejeden stan zagrożenia. Niektóre z nich zaprojektowano od podstaw z uwzględnieniem najdrobniejszych potrzeb chorych, inne na kartach epidemicznych historii zapisały się bardziej przez przypadek.

 

Artykuł dostępny również w formacie PDF
Przeczytasz w 4 minuty

Osiedle dla gruźlików, ul. Piwowarska

Osiedle dla gruźlików, fot. Anna Bieliz
Osiedle dla gruźlików, fot. Anna Bieliz

W latach 20. XX w. cała Europa wciąż bała się gruźlicy, a nowe przepisy wprowadzone m.in. na terenie Niemiec kazały izolować wszystkie przypadki. W 1928 roku podjęto decyzję o budowie osiedla dla chorych na Praczach Odrzańskich – w bezpiecznej odległości od miasta. Powstały 32 piętrowe domy w zabudowie szeregowej, gdzie trzypokojowy parter zajmowała rodzina, a chory mieszkał na piętrze, mając do dyspozycji własną garderobę, toaletę, duży pokój i balkon. Dzięki unikatowym rozwiązaniom typu układ północ-południe chorym zapewniono maksymalny dostęp do światła słonecznego (istotnego z punktu widzenia ówczesnych zaleceń lekarskich). Ponadto dwa dodatkowe budynki przeznaczono dla samotnych chorych z dostępem do własnych gabinetów z ekspozycją zachodnią i oszklonych, dobrze nasłonecznionych werand.

Wzorcowe sanatorium dziennego pobytu dla dzieci, ul. Kopernika

Wzorcowe sanatorium dziennego pobytu dla dzieci, fot. Heinrich Klette, z arch. Biblioteki Uniwersyteckiej w Heidelbergu
Wzorcowe sanatorium dziennego pobytu dla dzieci, fot. Heinrich Klette, z arch. Biblioteki Uniwersyteckiej w Heidelbergu

Choroby płuc stanowią także tło powstania kolejnego punktu spaceru. Na uboczu parku Szczytnickiego, w ramach wystawy „Mieszkanie i miejsce pracy” (WuWA) w 1929 roku wzniesiono wzorcowe sanatorium dziennego pobytu dla dzieci. Modernistyczny, dobrze doświetlony budynek projektu Richarda Konwiarza miał służyć małym pacjentom dotkniętym lub zagrożonym chorobami układu oddechowego. Nad ich pobytem czuwał wykwalifikowany personel, a dzieci – oprócz nauki i zabawy jak w normalnym przedszkolu – poddawane były zabiegom, głównie naświetlaniu lampami kwarcowymi. Na zewnątrz mogły korzystać z brodzika do kąpieli, letniego teatru lalkowego i placu z przyrządami do gimnastyki. W zamyśle projektanta było to modelowe rozwiązanie w opiece nad dziećmi, do zastosowania w całych Niemczech. Tuż po wojnie pawilon został w znacznym stopniu przebudowany, a podczas Wystawy Ziem Odzyskanych w 1948 roku zorganizowano w nim „punkt przechowania dzieci”, gdzie zwiedzający za opłatą 50 zł mogli zostawić swoje pociechy na czas oglądania wystawy.

Szpital MSWiA, ul. Ołbińska

Szpital MSWiA, fot. ze zbiorów Wratislaviae Amici polska-org.pl
Szpital MSWiA, fot. ze zbiorów Wratislaviae Amici polska-org.pl

Budynek szpitala powstał w 1852 roku w miejscu dawnego przytułku. Autorami projektu byli Richard Plüddeemann i Karl Klimm (duet mający w swoim dorobku m.in. most Zwierzyniecki, budynek Biblioteki Uniwersyteckiej przy Szajnochy czy wieżę ciśnień przy Wiśniowej). Głośno zrobiło się o nim dokładnie 111 lat później, figurując wówczas jako Szpital Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego we Wrocławiu. 2 czerwca 1963 roku trafił tu oficer SB wracający z Indii, u którego zdiagnozowano malarię i odesłano na dalsze leczenie. W budynku szpitala pacjent zostawił jednak dodatkowo wirusa ospy prawdziwej, co zapoczątkowało dwa miesiące intensywnej walki ze śmiercionośną chorobą, łącznie z odcięciem Wrocławia od reszty kraju i przymusowym zaszczepieniem ponad 8 milionów ludzi. Łącznie zanotowano 99 chorych (w tym 90 we Wrocławiu), a w trakcie trwania epidemii zmarło 7 osób.

Szpital ospowy w Szczodrem + izolatorium na Psim Polu

Izolatorium na Psim Polu, fot. Mieczysław Dołęga, z "Gazety Wrocławskiej"
Izolatorium na Psim Polu, fot. Mieczysław Dołęga, z arch. „Gazety Wrocławskiej”

Walka z epidemią czarnej ospy latem 1963 roku polegała w dużej mierze na izolowaniu chorych i tych, który mieli z nimi styczność. W prasie regularnie publikowano listę osób zainfekowanych i wzywano do stawienia się w sanepidzie wszystkich mających kontakt z nosicielami wirusa. Zarażonych umieszczano w szpitalu w podwrocławskim Szczodrem. Budynek ten (przed wojną mieszczący konsulat Szwecji), jak i sama miejscowość, posłużyły później jako plan zdjęciowy podczas ekranizacji historii epidemii w filmie „Zaraza” Romana Załuskiego z 1971 r.

Utworzono też 18 izolatoriów, z czego największe z nich na 800 miejsc zlokalizowano na Psim Polu w ówczesnym Technikum Budowy Silników. W otoczonych drutem kolczastym barakach panowały rygorystyczne przepisy, a pacjenci narzekali głównie na jakość posiłków, brak alkoholu, papierosów czy szafy grającej.

Historia wirusa Variola vera kończy się szczęśliwie – szczepienia na masową skalę sprawiły, że w 1978 roku Światowa Organizacja Zdrowia ustanowiła tysiąc dolarów nagrody za wykrycie choć jednego zachorowania. Od 1980 r. ospa prawdziwa pozostaje jedyną chorobą ludzi uznaną przez WHO za całkowicie zwalczoną.

Wydział Nauk o Zdrowiu UMW i pomnik pielęgniarki, ul. Bartla

Pomnik pielęgniarki, fot. ze zbiorów fotopolska.eu
Pomnik pielęgniarki, fot. ze zbiorów fotopolska.eu

Przez mury tego malowniczo położonego budynku na Szczytnikach przewinęło się wiele instytucji. Na początku XX wieku znajdował się tam Szpital Zakonu Kawalerów Maltańskich, przemianowany później na sanatorium Charitasheim prowadzone przez niemieckie siostry zakonne, następnie przez lata kształciły się tu wrocławskie pielęgniarki i położne (liceum medyczne), a obecnie mieści się Wydział Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego. Odwiedzając to miejsce, warto poświęcić chwilę i odnaleźć stojący w podwórku pomnik przedstawiający postać pielęgniarki z niemowlęciem na rękach. To jeden z niewielu tego typu obiektów w Europie, który powstał w 1974 r. z inicjatywy Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego i jeszcze do niedawna widniała przy nim tabliczka z dedykacją o treści: „W XXX rocznicę PRL pielęgniarkom – społeczeństwo dzielnicy Wrocław Śródmieście”.

Zebrała: Aleksandra Błędowska

Tagi:

Niezbędnik

- Czytaj także

Polecamy

Zobacz więcej