3.07.2019 Środa

„Wrocławski Niezbędnik Kulturalny” na wakacje już dostępny

Wyrażenia „sezon ogórkowy” najprawdopodobniej zaczęto używać wówczas, gdy w okresie wakacyjnym wszelkie teatry i sale koncertowe były nieczynne z powodu wyjazdu artystów na letni wypoczynek (akurat w porze zbioru i kiszenia ogórków), a gazety i czasopisma stawały na głowie, jakimi treściami zapełniać swoje łamy.

Wyrażenia „sezon ogórkowy” najprawdopodobniej zaczęto używać wówczas, gdy w okresie wakacyjnym wszelkie teatry i sale koncertowe były nieczynne z powodu wyjazdu artystów na letni wypoczynek (akurat w porze zbioru i kiszenia ogórków), a gazety i czasopisma stawały na głowie, jakimi treściami zapełniać swoje łamy. Na szczęście życie kulturalne naszego miasta nawet latem jest na tyle bogate, że mamy o czym pisać i wszystko wskazuje na to, że długo mieć będziemy. Niebawem najwięksi filmowcy i miłośnicy kina artystycznego zjadą do Wrocławia na festiwal filmowy Nowe Horyzonty – po lekturze wywiadu z programmerkami tegorocznej edycji będziecie wiedzieć, czego spodziewać się na dużym ekranie. Ale halo! Przecież mamy lato, więc filmy można oglądać w plenerze. Owszem, dlatego przygotowaliśmy infografikę pokazującą, gdzie czeka na was kino pod gwiazdami.

Kolejnym (notabene fantastycznym) naszym rozmówcą jest Grzegorz Rosiński – światowej sławy rysownik komiksowy, którego prace zawitają do leśnickiego Centrum Kultury Zamek. Na waszą wizytę zasługuje także Muzeum Narodowe, w którym podziwiać można unikatowe szkła Jerzego Słuczana-Orkusza oraz liczne galerie i przestrzenie wystawiennicze z uwagi na trwające Triennale Rysunku. Ponadto na wielbicieli literatury czeka Miesiąc Spotkań Autorskich, a muzyki organowej – festiwal Non Sola Scripta.

Przed nami miesiące sprzyjające wszelkim wyjazdom, wojażom i wędrówkom… Tym bliższym (z tego miejsca polecamy miejski spacer śladami rodziny Kornów…) i tym dalszym (…oraz relacjonujemy, jak redakcja „Cegły” odkrywała Amerykę). Nie obrazimy się, jeśli uznacie, że macie dość Wrocławia i zaczniecie szukać gruszy, pod którą można spędzić wczasy. Przewidzieliśmy to, ale nie chcemy, żebyście przez ten czas nie obcowali z kulturą, dlatego polecamy waszej uwadze kilka miejsc na Dolnym Śląsku, w których i odetchniecie, i poimprezujecie (na wyjazd szarady jak znalazł, więc są ich aż dwie strony). Kolejny numer „Niezbędnika” za dwa miesiące – my też postanowiliśmy odpocząć, czego i wam życzymy!

Wersję elektroniczną znajdziecie tutaj.

- Czytaj także

Polecamy

Zobacz więcej