21.02.2022 Poniedziałek

Marcowy Antykabaret w kolorze złota

Czy piwo może być zatem natchnieniem dla Artystów, tworzywem dla twórców, ciekawym materiałem na program spotkania artystyczno kulturalnego? Przekonamy się już 11 marca, podczas 106. Antykabaretu. Zaproszeni Twórcy i wykonawcy zmierzą się z tym tematem. Zapewniają, że dla nich taki temat, to… Małe piwo.

 

11 marca w Impart Cafe piwa nawarzy sobie gospodarz wieczoru – Marek Kocot. Wystąpią bracia i siostry piwni (bo nie winni). Nie zdradzimy kto, zanim nie opadnie piana!

BILETY ZNAJDZIESZ TUTAJ!

Piwo to najstarszy napój produkowany przez człowieka. Towarzyszy nam już prawie siedem tysięcy lat. Nic więc dziwnego, że w języku polskim, napój ten uhonorowany został specjalną nazwą. Skoro to, z czego się tworzy – to tworzywo, to, co się spala – to paliwo, to, co spaja – to spoiwo, to, co się krzesze – to krzesiwo, więc siłą rzeczy to, co się pije – to piwo. Można piwa sobie nawarzyć  (potem, niestety, trzeba je wypić). Z rana bywa jak śmietana. Chociaż nie od dziś wiadomo, że od piwa głowa się kiwa. Problem nie wart większego wysiłku, to tradycyjnie małe piwo. Podobno już grecki filozof Platon zauważył, że ten, kto wymyślił piwo, był mędrcem. Nie wiadomo tylko, czy olśnienie to naszło Platona przed wychyleniem kufla, czy już po. Piwa mogą być rozmaite. Mogą być jasne, ciemne, rżnięte, pełne, grodziskie, pszeniczne, duże i małe. W dniu Świętego Patryka, patrona Irlandii, który przypada na 17 marca (dzień, nie Patryk) pije się specjalne, barwione na zielono piwo. Ma zapewnić powodzenie, zdrowie i ochronę patrona przez cały rok.

Antykabaret „Dobry Wieczór we Wrocławiu” to cykl spotkań artystyczno-kulturalnych zapoczątkowany 13 lutego 2011 roku w kawiarni Ristorante Con Vivio.

Artyści związani ze sceną Teatru Capitol oraz ich przyjaciele spotykają się raz w miesiącu w Imparcie, by spędzić wspólnie dobry wieczór. Antykabaretowi twórcy na pierwszym miejscu stawiają interakcję i niewymuszoną wymianę energii z Widzami, którzy mają wpływ na klimat i przebieg zdarzeń – na przykład wybierając zakończenia scenek czy pisząc teksty występującym. Przytulna przestrzeń Impart Cafe zapewnia intymną i przyjazną atmosferę tych interakcji.

Na Antykabaretowej scenie zobaczymy osoby stricte związane z kabaretem, jednak twórcy cyklu postawili sobie za cel prezentować również osobistości Wrocławia, które choć na co dzień zajmują się zawodowo czymś innym, posiadają szczególny dar zjednywania sobie audytorium. Dlatego tak wielkim powodzeniem cieszyły się monologi profesora Bogusława Bednarka, prof. Bogusława Pawłowskiego, prof. Jana Miodka, doktora Jerzego Piątka, dr Łukasza Iwaniuka. Swoją cegiełkę do budowy gmachu Antykabaretu dołożyli też związani z Wrocławiem i Dolnym Śląskiem muzycy, wokaliści i zespoły. Nie sposób ich wszystkich teraz zaprezentować – jest to szerokie grono poczynając od Jose Toresa, zespól Girls on Fire, Małe Instrumenty, Kapelę Timingeriu, Balkan Folk Acoustic na prawdziwej podwórkowej Orkiestrze Cygańskiej kończąc.

Wszyscy wykonawcy robią „swoje najlepsze”: śpiewają, tańczą, prezentują skecze, scenki, wygłupiają się w jednym celu – by „Dobry Wieczór we Wrocławiu” nie pozostał jedynie sloganem znanym z neonu witającego gości przy Dworcu Wrocław Główny.

 

 

 

 

 

Tagi:

Muzyka

- Czytaj także

Polecamy

Zobacz więcej