13.05.2020 Środa

„Wrocławski Niezbędnik Kulturalny”: I want you to stream!

print screen z koncertu „SCOOTER LIVE – I WANT YOU TO STREAM !!!” / źródło: youtube.com

Artykuł dostępny również w formacie PDF
Przeczytasz w 2 minuty

Na pewno znacie to styczniowe wyzwanie: przeczytam 52 książki w 2020 roku. Czyli – jak wynika z szybkiej kalkulacji – jedną na tydzień. To nie może się udać, ale spróbować nie zaszkodzi, choć sukcesu nie wróżę.

Aż tu nagle: marzec 2020. COVID-19 lockdown sprawił, że to, co do tej pory było mrzonką, jakimś niedoścignionym wzorem czytelniczej aktywności, stało się bułką z masłem. Wcześniej nieosiągalna jedna jedyna lektura w tygodniu nagle zmieniła się w książki połykane w odstępach dobowych. Nie śpimy, czytamy. Niech was nie zwiedzie ten niespotykany przyrost w czytelniczej statystyce – to entuzjazm pierwszego tygodnia w czterech ścianach, a nade wszystko zasługa Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu oraz Legimi (samo dobro!).

W kolejnym tygodniu czytelniczy zapał dynamicznie spada, ustępując miejsca kolejnym przedziwnym pandemicznym doświadczeniom.

27 marca – pierwotnie dzień koncertu Scootera we wrocławskiej Hali Stulecia, na który planowałam się wybrać ze znajomymi. Nosy mamy na kwintę, bo odwołany. Radości nie było końca, kiedy okazało się, że pradawna technogwiazda – co tu dużo mówić: nieco przypałowy element naszej wczesnej młodości – jest już dalece zaawansowana w procesie adaptacji swojej działalności do bieżących warunków i akurat tego dnia gra koncert live-online (sic!) pod hasłem „I WANT U TO STREAM”. Na żywo, z Hamburga, bez publiczności – przedstawia się to bardzo dziwnie. Nie tracimy jednak radości oglądania, słuchania, dzielenia tego osobliwego doświadczenia. Kiedy łączę się ze znajomymi na grupowym wideo-czacie, u każdego słychać „How much is the fish!”, a zaraz po nim donośne „Fire”. Do pełni szczęścia brakuje bardzo wiele, ale nowatorska formuła i namiastka bycia razem powoduje szeroki uśmiech. A kiedy Baxxter – a właściwie Hans Peter Geerdes, lider formacji Scooter – sam mocno zmieszany osobliwymi okolicznościami z ekranu przekonuje: Stay home! Party home! Let’s rave!, długo namawiać nas nie trzeba.

Kolejny tydzień „nowego uczestnictwa” ma już niewiele wspólnego z entuzjastycznymi początkami. Wbrew pozorom nie wciągnął nas bez reszty netflixowy binge-watching świeżo opublikowanych odcinków, nie eksplorujemy głębiej niż do tej pory internetowych zasobów ani nowości napływających szerokim strumieniem z każdej strony. Wręcz przeciwnie – znane jest jeszcze bardziej lubiane i daje ukojenie. Zamiast gonić za nowymi możliwościami, jakie stwarza kultura online, biwakujemy na balkonie lub po raz nie-wiadomo-już-który spośród ogromu dostępnych seriali wybieramy „Kompanię braci” lub „Kochane kłopoty”.

No ale te memy. Dla tych memów zostajemy w domu.

Romana Pomianowska – jedna z koordynatorek prowadzonego przez Strefę Kultury Wrocław programu Praktycy Kultury – działań kompetencyjno-szkoleniowych skierowanych do pracowników wrocławskiego i dolnośląskiego sektora pozarządowego, instytucji kultury oraz osób pracujących niezależnie. Szerzej sytuacji wytwarzania i konsumowania kultury online przyjrzą się zwycięzcy konkursu na działania badawcze rozstrzygniętym w ramach programu, czyli zespół w składzie:
Martyna Picheta, Daria Łabaj, Rafał Hydzik, Maria Dąbrowska.

Cały numer „Niezbędnika” do pobrania TUTAJ

Tagi:

Niezbędnik

- Czytaj także

Polecamy

Zobacz więcej